Cytat Zamieszczone przez becek.pl Zobacz posta
kradniemy żeby nie dać się okraść
Myślę że jest to sformułowanie trochę przesadzone. Czy kradzieżą jest jeśli ktoś nie zapłaci podatku od swojej pracy? Przecież to są JEGO pieniądze, które sam zarobił. Do definicji "kradzieży" a może lepiej "haraczu" to bardziej pasuje zachowanie aparatu państwa - każe płacić podatki a jak nie to przy pomocy przymusu (UKS, policja, prokurator, sąd) zajmuje konta i majątek trwały firmy.

Nie poznałem jeszcze ani jednego przedsiębiorcy, który chciałby płacić podatki. Są tylko tacy, którzy płacą bo muszą i chcą mieć święty spokój oraz tacy o których ten wątek czyli w skrócie DG bez ewidencji obrotu i płacenia podatków.

Moim zdaniem niepłacenie podatków to nie jest żadna kradzież (bo jak można ukraść swoje pieniądze?) a po prostu nieuczciwa konkurencja wobec tych którzy pokornie podatki płacą a także przestępstwo skarbowe.