Dokładnie tak.
Zdaję sobie sprawę, że kwota się robi niemała, ale chyba jest oczywiste z czego wynika? To jest poważne zlecenie, nie tyle fotograficznie, co logistycznie.
To nie jest jeden wyjazd na którym robisz 56 zdjęć i potem trzy dni spędzone przy kompie... W przeliczeniu na roboczogodzinę jest to wręcz taniocha. ~128 zł z dojazdem?
U mnie na sam dojazd w granicach miasta liczymy po 50-80 zeta netto.
PS: Możesz ew. stawkę za zdjęcie obniżyć, powiedzmy do stówki. Ale to i tak wychodzi spora kwota łącznie. Jakbyś nie liczył - nie da się tego zrobić za tysiaka.