Pokaż wyniki od 1 do 10 z 56

Wątek: obiektyw canon 50mm 1.4- problem

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar mxw
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    2 315

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez myslidar Zobacz posta
    Napisz zeby kalibrowali tylko obiektyw, a body nie ruszali i nie bedzie problemu.
    dokładnie.
    tak musisz napisać i innych szkieł raczej nie ruszą (zrobią kalibrację w obiektywie a nie w body czy jakoś tak).
    potem jedynie nie będziesz mogła aktualizować softu w puszcze, bo panowie na żytniej nie byli pewni, czy update przypadkiem nie skasuje kalibracji. ;-)

    swoją nową 50/1.4 też wysyłałem na kalibrację i z body i bez body na gwarancji. za pierwszym razem wymienili moduł AF i kalibrowali. za drugim razem tylko kalibrowali. za trzecim już tylko stwierdzili, że wszystko jest okey, i że "w ogóle to jest kiepskie szkło i oni tego nie poprawią bo go nie lubią, bo to najgorsze szkło canona, bo wie pan, tam jest taki plastikowy mechanizm AF i on się wyciera już po tygodniu i oni mogą sobie to regulować a i tak wciąż będzie źle".

    a ostrzenie mam dokładnie takie jak u ciebie (na cropie): z bliska do 2.5m jest w miarę okay, przy większych odległościach obraz zaczyna się kompletnie rozjeżdżać, nawet ręcznie nie da się tego korygować. moja stara 50/1.8 była zdecydowanie lepsza.

    na razie stosuję inną metodę ostrzenia przy tym szkle: AF na servo i pod przyciskiem (nie pod spustem) i przy większych odległościach ostrzysz na coś dalej, niż właściwy obiekt. na szczęście błąd jest na tyle powtarzalny, że to działa dobrze. choć brzmi jak herezja.

    pozostaje mała nadzieja, że może kiedyś na FF obiektyw zacznie lepiej działać.
    pozdro.,
    m.
    __________________
    Canon EOS 3P broken | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
    © mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader

  2. #2

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mxw Zobacz posta
    swoją nową 50/1.4 też wysyłałem na kalibrację i z body i bez body na gwarancji. za pierwszym razem wymienili moduł AF i kalibrowali. za drugim razem tylko kalibrowali. za trzecim już tylko stwierdzili, że wszystko jest okey, i że "w ogóle to jest kiepskie szkło i oni tego nie poprawią bo go nie lubią, bo to najgorsze szkło canona, bo wie pan, tam jest taki plastikowy mechanizm AF i on się wyciera już po tygodniu i oni mogą sobie to regulować a i tak wciąż będzie źle".
    To znaczy, że jeśli kupować 50/1.4, to wybierać od razu ostrą sztukę?
    Czy można wyjść z założenia, że ok, kupię z ff na większych odległościach, ale oddam do serwisu i mi zrobią?...
    Bo z tego co piszesz, to chyba nie do końca zrobią...
    Kurcze, na żytniej mają taki przemiał sprzętu, że powinni to robić z zamkniętymi oczyma...

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2010
    Wiek
    37
    Posty
    270

    Domyślnie

    tam jest taki plastikowy mechanizm AF i on się wyciera już po tygodniu
    W pojedynczych przypadkach może i tak. Nie ma sensu uogólniać i inicjować kolejnych powodów do narzekań na szkło (a Polak to lubi narzekać), które przecież jest bardzo dobre w skali bezwzględnej.
    5D I + Sigma 35mm + Canon 100mm

  4. #4
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2012
    Posty
    24

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mxw Zobacz posta
    swoją nową 50/1.4 też wysyłałem na kalibrację i z body i bez body na gwarancji. za pierwszym razem wymienili moduł AF i kalibrowali. za drugim razem tylko kalibrowali. za trzecim już tylko stwierdzili, że wszystko jest okey, i że "w ogóle to jest kiepskie szkło i oni tego nie poprawią bo go nie lubią, bo to najgorsze szkło canona, bo wie pan, tam jest taki plastikowy mechanizm AF i on się wyciera już po tygodniu i oni mogą sobie to regulować a i tak wciąż będzie źle".

    a ostrzenie mam dokładnie takie jak u ciebie (na cropie): z bliska do 2.5m jest w miarę okay, przy większych odległościach obraz zaczyna się kompletnie rozjeżdżać, nawet ręcznie nie da się tego korygować. moja stara 50/1.8 była zdecydowanie lepsza.

    na razie stosuję inną metodę ostrzenia przy tym szkle: AF na servo i pod przyciskiem (nie pod spustem) i przy większych odległościach ostrzysz na coś dalej, niż właściwy obiekt. na szczęście błąd jest na tyle powtarzalny, że to działa dobrze. choć brzmi jak herezja.

    pozostaje mała nadzieja, że może kiedyś na FF obiektyw zacznie lepiej działać.
    Mam identyczne wrażenia odnośnie tego obiektywu co Panowie z serwisu, a także te same doświadczenia co autorka wątku i parę innych osób. Straciłem już mnóstwo nerwów i teoretycznie świetnych zdjęć z powodu tego obiektywu, a dokładnie podczas używania go na większych dystansach od modela/modelki.

    Sam wysłałem obiektyw najpierw na Żytnią gdzie stwierdzili, że należy wymienić pierścień AF - koszt ponad 500 zł i 2,5 tyg. czekania. Zrezygnowałem i wysłałem do Opto Techniki - koszt - jakieś 400 zł, 3 dni robocze. Zaakceptowałem, zapłaciłem i.... i nie zmieniło się nic, poza tym, że po wojażach mojego szkła z serwisu do serwisu zauważyłem bardzo mocną aberrację chromatyczną (opisywaną niedawno w innym wątku). Żałuję strasznie tych pieniędzy i nie jestem pewien co dała wymiana pierścienia (barrel cam) skoro obiektyw nadal świetnie ostrzy z bliska (żyleta), a z paru metrów czasem nawet metrowy FF.

    Teraz również zastanawiam się nad kalibracja na Żytniej, ale może poczekam na wrażenia tiffany86

    Zapomniałem dodać, że serwis Opto Technika zapewniał mnie, że po wymianie pierścienia, obiektyw skalibruje do mojego body, ale szczerze wątpię czy to zrobili. Tym bardziej, że podczas 1 rozmowy telefonicznej Pan z drwiącym uśmieszkiem powiedział, że to absolutnie standardowa procedura, a podczas drugiej dziwili się, że w ogóle wysyłam body
    Poza tym po powrocie z serwisu sprawdziłem stan licznika i nie zostało wykonane nim żadne zdjęcie - być może robi się to wyłącznie za pomocą komputera, ale bardziej uwierzyłbym w tą kalibrację gdyby chociaż kilka zdjęć testowych nim wykonano... (wiem, że mogli użyć innej karty, ale pytałem o to i mówili że to proces komputerowy....).

    Co do samego serwisu O.T. to mimo pierwszego bardzo dobrego wrażenia strasznie się zawiodłem.
    Poza powyższym:
    - wysłałem sprzęt "pancernie" zapakowany (podobnie jak zrobili to na Żytniej - to akurat u nich lubię ), a dostałem sam kartonik od aparatu w środku obiektyw i aparat w małym "bąbelkowym" woreczku.
    - brak odp. na mojego maila, w którym opisałem że nie widzę naprawy - "zawieruszył się"
    - no i sam kontakt.. Kompletny brak konsekwencji w udzielanych odpowiedziach.

    To tak a propos moich przejść z tym przeklętym szkłem. Jeśli tiffany86 nie zauważy znaczącej poprawy po kalibracji to prawdopodobnie sprzedam 50tkę na rzecz C 85 1.8. Mam nadzieję, że z nim nie zdarzają się takie cuda
    60D, 350D, C50 1.4, T17-50 2.8, Kit, 580EX II, YN-460 II, RF-603

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •