Nie każdy plecak tego wymaga. Ja nie muszę zdejmować. A zapakowany 10kg sprzętu nosi się baaardzo wygodnie, lepiej niż mój "wyprawowy" osprey
No tak, tylko teoretycznie ile PLN trzeba dołożyć do "codziennego" zestawu lustrzankowego, żeby taką jakość stworzyć? 5k? Więcej? To ja już wolę trochę "pocierpieć" i pojechać za to na jedną czy dwie wycieczki ;-)
Mam polary 67, 72 i 77mm -- też mogłam sobie kupić po jednym dla każdego ;-) Połówki mam w cokinie, nawet gdzieś się szwęda nakręcana, ale jest średnio ergonomiczna.
Oczywiście nie mówię, że Twoje rozwiązanie jest złe. Ba... sama momentami o takim marzęTylko nie każdemu to przypasuje.
Ja się moim zdaniem zbliżam do idealnego zestawu szkieł (przy założeniu, że nie daję więcej niż 2k za sztukę). I idealnym podzestawem na podróże dla mnie jest 17-40 i 70-200. Tylko ja robię dość niewiele "reporterki", ludzi itp.
Najlepiej i tak wziąć te szkła, którymi się najwygodniej fotografuje na co dzień. To nie jest tak, że wyjdziemy z samolotu i zmieni nam się tryb myślenia i przyzwyczajenia w robieniu zdjęć
Jak ktoś na miejscu ogarnia wszystko standardem, to ogarnie standardem i drugą stronę kuli ziemskiej![]()