Cytat Zamieszczone przez pomiarowiec Zobacz posta
Zdjęcia to wiadomo, że aparat sam dobrego nie zrobi, trzeba tu tej drugiej połowy co wszystko odpowiednio dobierze , a jak ktoś kupuje lustro i cyka fotki na zielonym "domku" to ja się pytam, czy nie taniej było kupić małpkę? ....
Może i taniej. Ale małpką w nagłej potrzebie nie zrobisz natychmiast wyostrzonych, zawsze trafionych dobrych zdjęć przez np. teleobiektyw. A "zielonym domkiem" - jak najbardziej. Resztę parametrów "zielony domek" dobiera też zdumiewająco rozsądnie. W efekcie masz zdjęcie z ostrym tym czymś, o co Tobie chodzi. Przy doborze manualnym punktu ostrości, bardzo często trafisz znacznie później. Znacznie później.
Oczywiście , że przy "zielonym domku" też trzeba jednak trochę myśleć i nie dać się wrobić w wybieranie nie tego co chcemy.
Zielony domek, szczególnie w 5d3, jest po prostu zdumiewająco domyślny. Warto też niekiedy np. - jak się ma trochę czasu - palnąć szybko zdjęcie na "domku", rzucić okiem na histogramy i co tam sobie dobrał i zastosować odpowiednie poprawki do np. M.
Tyle zachwytów nad zielonym domkiem. Jestem zdumiony jego użytecznością w 5d3.
Skoro autor wątku miał też na myśli ewentualność 5D, to prawdopodobnie i tak kiedyś na jakiejś wersji tego modelu kiedyś osiądzie. W tym kontekście 60D jest chyba lepszym rozwiązaniem.
Jest to dobry crop, nie żadne 1,3 , a porządne 1,6. Warto zostawić, gdy się kupi piątkę. Dodatkowo 60D i 5-tki mają te same akumulatory. Dla mnie np. jest to b. ważne.
Przedtem miałem 550D.
A co do "małpki' to chyba sobie sprawię G1X.
Pozdrawiam Krzysztof