Mam 5d i 50d, chętniej sięgam po 5-tkę, mimo, że starszy i nieco archaiczny w menu, ale to co produkuje pozwala zapomnieć o wszystkich jego wadach związanych z obsługą
70-200/4 to ciemne jak cholera szkło, w 5d na iso 1600 możesz z nim poszaleć!![]()
Mam 5d i 50d, chętniej sięgam po 5-tkę, mimo, że starszy i nieco archaiczny w menu, ale to co produkuje pozwala zapomnieć o wszystkich jego wadach związanych z obsługą
70-200/4 to ciemne jak cholera szkło, w 5d na iso 1600 możesz z nim poszaleć!![]()
5D, stałki, zoomy
Ja zmieniłem 600D na 5D niedawno i mega zadowolony jestem (rowniez z efektów współpracy 5D z 70-200 f/4). Faktycznie są pewne archaizmy menu i funkcjonalne, i af, i iso, i pewnie inne tez są.... ale ja ze zmiany jestem mega zadowolony, mimo, ze lampy nie dorobilem sie jeszcze. Obrazek fajniejszy jest ... cokolwiek to znaczy.
Taki amatorski glos.
Canon i Fuji X
A jaki jest ten LCD - faktycznie taki fatalny ? Bo ktos tu tak napisał że 5D ma straszny LCD.
Czy po przesiadzce z 600D bardzo to odczułeś ?
5d daje ładny obrazek ale AF w tym aparacie pozostawia wiele do życzenia gdyż jest bardzo chimeryczny. Druga sprawa matryca 10 to troszkę za mała bynajmniej takie jest moje zdanie. Wiem że sama matryca nie robi zdjęc ale porównując ją z innymi aparatami to zostaje w tyle bynajmniej w tej kwestii. Mój wybór pada na 60d
Tak , LCD straszne jest w 5D vs. 600D. Ale czy to duży kłopot to już zalezy do czego używać tego LCD. Do wyświetlenia histogramu, przeswietlonych elelementów i ogólnie podejrzenia co tam w sumie wyszło :-) jest ok. Ostro/nieostro to już ciężko.
Ja bardzo nad tym LCD nie boleje.
To tak wg mnie, po 3 miesiącach używania 5D.
Canon i Fuji X
Ja się przesiadlem na 5D z 50. 5D jest prosty, toporny, ubogi w funkcje, pewne sprawy robi sie na piechotę, kiepski LCD, ale ma zaletę w postaci obrazka. AF jakis tragiczny nie jest, ludzie tym śluby, sport i ptaki robią.
www.mierkiewicz.art.pl
5D ma gorszy wyświetlacz, mniej pikseli, kiepski AF, tak piszecie. To są typowo onanistyczne slogany. Widać, że jaracie się wielkimi ekranikami, mega wielką ilością pikseli i innymi gadżetami. Smutna prawda moi drodzy jest taka, że 5D daje genialny obrazek i faktycznie, dla kogoś dla kogo fotografia to chodzenie z aparatem uwieszonym na szyi po kurortach, może czuć pewien niedosyt...
1Dx, 5D III, 33, 650, 20 2.8 , 24L, S35 1.4, 50L, 85L II, C70-210 3.5-4.5, 600EX-RT, 580EX,
Było: 1Ds mk II, 1D mk III, 6D, 5D, 40D,600D, 350D, Z16 2.8, 24L II, 35L, 85 1.8, 50 1.4, 24-70L II, 24-70L, T28-75, 28 1.8, 35 2.0, T S-M-C 50 1.4., 430EX II
tak tak... kazdy, kto ma inna opinie niz ja, albo chociaz wspomni o czyms, co nie zgadza sie z moim swiatopogladem - jest wiesniakiem i mu sloma z butow wystaje...
http://www.flickr.com/photos/till/18037676/
![]()
Majac nowe puszki, takie jak 600d czy 60d mozna przyzwyczaic sie do ich funkcji. Do obslugi. Do multum opcji. w 5d1 trzeba sie zakochac.
Ja mialem 5d2 przez rok ponad. Zrobilem nim nie wiem ile, z 15 000 zdjec. A mimo wszystko jak wracalem do domu i ogladalem zdjecia ze slubow - wybieralem 5d1 w wiekszosci. Dlatego sprzedalem 5d2 i kupilem kolejna jedynke.
Czego mi brak? Wyswietlacza bo czasem fajnie obadac zdjecie - zwlaszcza brakuje tego mojej dziewczynie, ktora jest troszke (bardzo) amatorka i wolalaby sobie podglad lepszy zrobic. A w 5d1 nic tam nie idzie ocenic. W dwoch jedynkach mam calkiem inne ekrany - jeden z zielonym zafarbem (wada pierwszych modeli) drugi lepszy.
Obrazek jest piekny, JPGi w sloneczny dzien sa idealne na wakacje (nie trzeba rawow przerabiac potem). Trzeba zaakceptowac wady tego aparatu i jego topornosc.
Na koncu dnia liczy sie obrazek.