Trochę odgrzebany temat, ale idea taka sama. Lubię się bawić rozmyciem na zdjęciach, ale do tej pory tylko w nocy wychodziły takie jak bym chciał. Pewnych rzeczy nie przeskoczę, także padło na zakup filtra szarego. Nie chcę wydawać 400 na ten cel, także wstępnie z względnie szerokiego wyboru wytypowałem Hoye PRO1 Digital NDx16 / NDx8. Nie będzie przy tym modelu strat na jakości zdjęcia/przebarwień? Z wcześniejszej lektury zakładam, że większe pole do manewru da mi ten pierwszy, przez wzgląd na możliwość ustawienia dłuższych czasów... Alternatywa?