Witam,
mam być może prozaiczne pytanie, ale nie mogę tego nigdzie znaleźć. Chodzi mi o kąt widzenia obiektywu. Czy wartości kąta widzenia do obiektywów są zawsze podawane w standardzie 35mm? Jak z tego przejść na standard cyfrówki o przeliczniku ogniskowej 1,6? Zwyczajnie podzielić przez 1,6? Pytam bo po analizie kilku obiektywów zgłupiałem. Reguła jest taka, że im krótsza ogniskowa, tym kąt widzenia obiektywu większy, tym czasem znalazłem coś takiego:
Canon EF 17-40mm f/4L USM: kąt widzenia 104° - 57°
A super-szerokokątna Sigma 10-20mm f/4-5,6 EX DC HSM to kąt 102,4° - 63,8°.
Jaki jest tu haczyk, bo wychodzi, że super szerokokątna Sigma kryje mniej niż przytoczony Canon. Czy nie jest tak, że dla obiektywów dedykowanych do cyfrówek o niepełnej matrycy podaje się żeczywisty kąt widzenia, i już nic nie trzeba przeliczać, a dla Canon EF, przystosowanego i do pełnej i niepełnej matrycy, podaje sie standard 35mm i trzeba to dopiero przeliczyć na niepełną matrycę (1,6)? Jeśli tak, to znów powrót do pytania wcześniejszego - jak to przeliczać? Czy to zależy od konkretnego obiektywu, czy jest jakaś prosta formułka, tak jak dla przeliczania ogniskowych?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam