Wiem, co Twoi krajanie mówią o Sosnowcu, bo codziennie muszę pokazywać paszport przekraczając Brynicę...

Nie no, o Bieruniu złego słowa nie mogę powiedzieć...

Co do giełdy. Towar przywożą taki, jaki schodzi im. Nie bedą wozic czegoś, co nie schodzi. kazdy chce dotknąć, popatrzeć, ale nikt nie kupuje.

Swoją drogą, nie dziwię się. Giełda mieszcząca się w zwykłym mieszkaniu zaadoptowanym na potrzeby "giełdy". Zawsze tam jest duszno, ciasno, i parno. Zero wentylacji i do tego ten starszy Pan sprzedający bilety.Ten to ma tempo...