[PioterD] Fotografia Ślubna

[Jago]

.......kilka zdjec ma nietrafiana ostrosc, troche nierowna obrobka i troche przypadkowe skosne kadry........

Zgadza się. Są także i całkowicie nieostre - nie jest to wina kompresji.

........ Myślę, że na początku swojej drogi nie masz się czego wstydzić.......

Na początku drogi na pewno nie. Potem dołączysz do tych:

Widziałem zdjęcia ślubne wielu fotografów ślubnych z długoletnim stażem, własnym studio, które były często i gęsto gorsze od twoich.

Tylko staż będziesz mieć krótszy.

[dinderi]

Masz bardzo nierówną kolorystycznie obróbkę.

[PioterD]

Dinderi coś więcej coś więcej - tzn powinienem zawsze starać się uzyskać np. takie same kolory skóry niezależnie od panujących warunków oświetlenia?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Jeśli moją pasją byłoby fotografowanie hemoroidów to czy forum byłoby dobrym miejscem abym dzielił się nią z innymi użytkownikami ?

Jeżeli byłoby to w zgodzie z Twoją etyką osobistą, nie uderzałoby to w inne osoby i zasady forum pozostałyby nienaruszone..to czemu nie?

[dinderi]

Dinderi coś więcej coś więcej - tzn powinienem zawsze starać się uzyskać np. takie same kolory skóry niezależnie od panujących warunków oświetlenia?

Tego akurat nie wiem. Ale jeśli składamy reportaż w całośc, to powinien byc on zarówno wyrównany pod względem ekspozycji (to nie znaczy wcale, że każde zdjęcie ma byc tak samo jasne), jak i kolorów.
Tutaj leci albo w różowy, albo żółty, albo zielonkawy (tu się nie upieram, jestem daltonistą)

Poza tym, wiem, że to wśród ślubnych taka artystyczna moda, ale jak skos, to niech będzie skos konkretny i czemuś służący. Masz bardzo dużo skosów, które wygladają na przypadek.

[lukasz5DmkI]

Tego akurat nie wiem. Ale jeśli składamy reportaż w całośc, to powinien byc on zarówno wyrównany pod względem ekspozycji (to nie znaczy wcale, że każde zdjęcie ma byc tak samo jasne), jak i kolorów.
Tutaj leci albo w różowy, albo żółty, albo zielonkawy (tu się nie upieram, jestem daltonistą)

Poza tym, wiem, że to wśród ślubnych taka artystyczna moda, ale jak skos, to niech będzie skos konkretny i czemuś służący. Masz bardzo dużo skosów, które wygladają na przypadek.

I często suknia jest przepalona brak detalu jak by była gładka

[komarsnk]

I często suknia jest przepalona brak detalu jak by była gładka

Nie no bez jaj - przepaloną suknię widzę może na 5 zdjęciach...
Generalnie nieźle jak na początek Jak już napisał dinderi - skosy są dość przypadkowe ale na pewno musisz popracować nad czystością obróbki bo każde zdjęcie jest inne. Ale za to jest dobre oko i szybki palec

[loop89]

PioterD moim zdaniem dałeś radę jak na pierwszy raz i to z dość dobrym rezulatem biorąc pod uwagę brak obycia/doświadczenia w tym temacie. Każdy kiedyś zaczyna... chciałbym zobaczyć foty z pierwszego wesela mądrali co krytykują. Poza tym najważniesze żeby młodzi byli zadowoleni i dzieci miały blisko do szkoły

[PioterD]

Nie wiem czy MUSISZ to poprawiać. Ja nie jestem i nie chce być fotografem ślubnym więc nie uważam sie za autorytet w tej dziedzinie. Kilka ślubów w zyciu zrobiłem, ale to nie jest dziedzina fotografii, która mnie podnieca. Uważam, że jest niezwykle ograniczająca psychicznie więc, kiedy ktoś sie juz w niej "zamknie", to potem juz nigdy nie będzie z niego dobrego fotografa innych dziedzin. Wpada się w taki idiotyczny zachwyt nad kiczem, że wszystko co jest kiczem, wydaje się sztuką.

Pewnie, że nie muszę ;-) Traktuję jednak Twoją opinię poważnie bo doświadczenia masz wyraźnie więcej i spojrzenie ukształtowane dłuższym stażem w temacie fotografii. Odnośnie do ograniczeń, kiczowatości i tym podobnych zagadnień związanych z fotografią ślubną to wszystko prawda i pewnie akurat fotografia ślubna mocno tu przoduje ze względu na wysyp tego typu usług na rynku w ostatnich 6-8 latach.

To zwykłe, komercyjne kotleciarstwo, w którym więcej liczy się sprawność w obsłudze fotoszopa, niż umiejętność komponowania kadru. A miarą artystycznego wyrazu jest ilośc zleceń... A wraz ilościa tych zleceń, rośnie kosmate i obrzydliwe ego.

W wielu przypadkach tak. Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym NIE być uważanym za osobę kwalifikującą się do tego opisu. Do artystycznego wyrazu mi nie spieszno, więcej czuję w sobie rzemieślnika-fotoreportera niż artysty-romantyka. Ten pierwszy reportaż zrobiłem za darmo i zrobię bez kasy jeszcze kilka wierząc, że to zweryfikuje moje ukierunkowanie w temacie. Po prostu jest to zajęcie do którego mógłbym wstawać o 4 rano i kończyć o 21 z radością. To co w fotografii ślubnej mnie pasjonuje to forma reportażu - to, że musisz uchwycić moment zachowując nie-kiczowatą formę i nie masz w zasadzie szansy na powtórkę. I nie chodzi tu tylko o śluby ale w ogóle o fotografię reportażową, której jestem absolutym zwolennikiem.

Najchętniej wziąłbym analoga z czarno białym filmem i jedną stałką i skupił się na treści - przyznaję jednak, że boję się czy takie ograniczenie zostanie dobrze przyjęte przez rynek, w który nie ukrywam - chciałbym się kiedyś wstrzelić. A może to właśnie jest dobra droga by ukształtować własny styl i będąc często przekornym pójdę tą drogą.

Co do nieostrych zdjęć - wiem że są, chociażby to gdzie Panna Młoda schodzi po schodach swojego domu - ale innego po prostu nie mam.

[jacek_73]

...Najchętniej wziąłbym analoga z czarno białym filmem i jedną stałką i skupił się na treści - przyznaję jednak, że boję się czy takie ograniczenie zostanie dobrze przyjęte przez rynek, w który nie ukrywam - chciałbym się kiedyś wstrzelić. A może to właśnie jest dobra droga by ukształtować własny styl i będąc często przekornym pójdę tą drogą...

Zrób to! Jak nie spróbujesz nigdy się nie przekonasz. Nie mam tutaj na myśli tzw. rynku fotografii ślubnej, ale odbywają się przecież inne ciekawe imprezy w miejscu w którym mieszkasz?

[dinderi]

Ten pierwszy reportaż zrobiłem za darmo i zrobię bez kasy jeszcze kilka

Spokojnie możesz za każdy następny żądać pieniędzy. Nie fotografuj ślubów za darmo. To jest towar, a sprzęt się "za darmo" nie kupi.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Po prostu jest to zajęcie do którego mógłbym wstawać o 4 rano i kończyć o 21 z radością. To co w fotografii ślubnej mnie pasjonuje to forma reportażu - to, że musisz uchwycić moment zachowując nie-kiczowatą formę i nie masz w zasadzie szansy na powtórkę.

O maj dżizas! Już się zaczyna