Ta niezawodność bierze się z testów praktycznych czy domysłów? Używam obu rodzajów kart. Mówiąc szczerze, to nie ma reguły według, której karty powinny działać. Rocznie siadają mi po 2-3 karty. CF-ki czy SD-ki, jeden pies. Jednak nie są to tanie modele tylko "porządne sandiski". Jedyne karty, które posiadam od kilku lat, to 16gb CF-ki Lexara, tutaj złego słowa powiedzieć nie mogę. Z SD używam 8gb Transcendów oraz ostatnio Goodrama.
Nie ma tak naprawdę zasady, bo każdą kartę może spotkać to samo. Czy to CF czy SD, to bez różnicy. Żadna z tych kart nie gwarantuje pewności bez awaryjnej pracy.
Ty natomiast puszczasz kolejną plotkę o 40D, który jest emerytowany i ma prawo do błędów. Jednak weź też pod uwagę ukierunkowanie obu modeli. 60D bliżej do 550D niżeli do 40D.
To jest jedna z tych rzeczy, które sprawiają, że totalnie zapomina się o oddawanym obrazku.