Niestety. Nie wierzę w bełkot marketingowy. Wybacz, ale swoje wiem i tego typu wywody w dodatku na stronach producenta przekonujące nie są.Wyraźnie pisze że
Coś takiego na przykład. Tylko mowa o karcie z obrazka, a nie o tych, które po najechaniu na sklep się pojawiają. Jakiś czas temu były, to najlepsze dostępne karty. Obecnie posiadam zaledwie 2, sprawne. Pozostałe leża w koszu, bo nawet odzyskanie danych kończyło się fiaskiem. Mam też transcenda 150x 2x2gb i 2x8gb. Te 8-mki siadły dosyć szybko. Wiem, że dało radę z nich odzyskać dane, ale leżą i czekają aż dam im odlecieć. Dwu gigowe trzymają aż miło.Darx a jakie miałeś karty, które już są nie produkowane bo tak Ci napisano i jak długo je już używasz. Ja o przejściówce nic nie pisałem do kart.
Jak przeszedłem na nikona, to postawiłem na tę firmę. Strasznie drogie karty. Cenowo podobnie jak lexar, ale wydawać by się mogło, że częściowo d3x radzi sobie z nimi lepiej. No i póki, co lexar i właśnie te integrale mi nie poleciały. Oczywiście mowa o CF.
W SD-kach miałem A-data - szkoda pieniędzy, Preteca - warto kupować tę tańszą wersję, gdyż droższa z dziwnych racji potrafi "odcinać zapłon" z aparatem. Goodram - całkiem ok, ale to dla amatora. Toshiba - takie w miarę, ale nie kupiłbym.
Miałem też kartę Yellowstones CF card slim 6gb (:razz. Powiem szczerze, że kupiłem ją przed granicą w Niemczech. Była względnie tania (15 marek) no i rok mi trzymała, może dłużej. Jednak transfery wyciągała jak profesjonalne karty
No i miała tak naprawdę 4gb, a nie deklarowane według "znaczków" 6gb
![]()