Problem polega na tym, że te zdjęcia, to profesjonalny reportaż ślubny. Ciężko mu coś zarzucić pod względem opowieści i kadrów. Więc można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że obróbka nie jest tutaj dziełem przypadku. Tylko taka właśnie miała być.O gustach się nie dyskutuje, ale mój dalece niedoskonały gust mi podpowiada, że te zdjęcia to zupełna amatorszczyzna.
Wesele odbyło się w deszczowym dniu. Myślę, że to też mogło być impulsem do takiej, a nie innej obróbki.
Chciałbym umieć robić takie zdjęcia. Innym też życzę by osiągnęli chociaż taki poziom.