To są podróbki Canona (poza tym ewidentnym plastikowym badziewiem z allegro)??Zamieszczone przez iczek
Przecież jest napisane, że Canon podjął jakąś tam decyzję i z tego powodu będzie inna sytuacja na granicy...Tomku - nie dyktuje i nie nadinterpretuj.
A wiesz, czym się różni wartość od ceny? I niby czemu przedstawiciel ma mieć tu coś do powiedzenia?Przedstawiciel mowi ze to kosztuje lacznie 50.000 i placisz clo.
Prost i skuteczne.
A ja mam nadzieje, że przemyt rozwinie się na niesłychaną skalę (nie tylko aparatów - wszystkiego!)Ale watpie aby sie sprawdzalo.