Nie, mogę za to wydobyć co innego, i może niedługo coś rzeczywiścei wydobędę.
Nie, mogę za to wydobyć co innego, i może niedługo coś rzeczywiścei wydobędę.
Zabrzmiało tajemniczo, a zarazem groźnie. Czyżby kopalnia uranu? Bardzo jestem ciekaw...a póki co podróżujemy 'na sucho'. Nie krępuj się, wrzucaj :-)
Ostatnio edytowane przez janmar ; 17-06-2012 o 16:59 Powód: literówka
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis