Jeśli mamy porównywać heliosa do szkieł typu Canon EF 100mm f/2.8, Canon EF-S 60mm f/2.8 SIGMA 50mm to wynik chyba będzie oczywisty. Ale porównując do Sigmy 70-300mm f/4-5.6 DG (bez APO) to już bym polemizował.
A ustrzelenie czymkolwiek fruwającego owada, to mistrzostwo/szczęście (niepotrzebne skreślić).