Rozważ Olympusa OM-D E-M5 z 12/2, 45/1,8 i 75/1,8. Autofokus ponoć dobry, matryca ponoć dobra, szkła oceniane za świetne. I nie będziesz miał więcej dylematów co do obiektywów systemowych, bo tych za dużo nie ma. Chyba, że zaczniesz kombinować co dokręcić przez przejściówkę. Czekaj, nie rozważaj Olympusa.