Zauważyłem już dawno, że jak nie mam 6-u aparatów, w tym przynajmniej 3-ech ff i 25-u najdroższych obiektywów, jakie znajdę, dodatkowo nie mam swojej strony z galeriami i nie biorę molto kasy za każde ujęcie, to według niektórych nie mam wręcz prawa zrobić udanych zdjęć. Trudno, jakoś niebardzo się tym przejmuję, nie biorę pieniędzy za zdjęcia więc nie mam czym. Dla mnie to tylko zabawa !! Jeżeli są wg. mnie udane to je komuś pokazuję i mam radochę jak jemu się również podobają. Jeżeli masz ochotę oglądać je na 50-o calowym ekranie i pastwić się nad jakimiś technicznymi niedoskonałościami, poszukaj sobie na takeitup'ie, bo wrzuciłem tam kilka fotek. O dziwo kilka z nich zostało nawet zauważonych i pozytywnie skomentowanych. Ale tam pewnie udzielają się też tylko sami amatorzy ...
Nie napisałem, iż był to mój pierwszy ślub. Napisałem tylko, że był to pierwszy ślub po przesiadce na ten sprzęt :-)