Polemizowałbym. Nie każdy klient chce zapłacić za fotografa grube tysiące. A z drugiej strony nikt nie zaczynał zabawy od sprzętu o wartosci dobrej limuzyny. Są klienci, którzy wymagają jedynie czegoś więcej niż zwykłego cyfraka, ale nie koniecznie fotgrafa z TOP 10. Najwazniejsze, by w miarę możliwości dobrze wyważyć stosunek jakości swoich usług do ceny, miejsca gdzie się mieszka/pstryka i powoli, małymi kroczkami rozwijać wartsztat, budować portfolio i zestaw sprzętowy.Ale to chyba Off Top.
Zastanowiłbym się w dniu dzisiejszym, czy aby na pewno 580EXII czy 600EX. Bo nawet na swojej stronie Canon zdjął już 580EXII.![]()