Nowy sezon nowe rozterkiDo tej pory pracowałem na 2x50D jednak po dokonaniu zmiany na 5D sprzedałem oba cropy i zostałem bez backupu
Mam do dyspozycji jakieś 2500 zł na drugie 5D tylko zastanawiam się czy przy małej ilości ślubów jaką posiadam na ten sezon nie będzie lepiej jak kupie jakieś 20D jako backup a resztę dołożę do zakupu 135L- moim zdaniem nowy obiektyw da mi nowe perspektywy. Obecnie posiadam szkła 28mm 50mm 85mm w wersjach USM. Do tej pory pracowałem na jedno body- drugie leżało w plecaku a obiektywy na pasie. Zdaje sobie sprawę, że dwa pełno klatkowe body oszczędzą czasu na zmianę szkieł i pewnie pozwolą złapać więcej niespodziewanych momentów które często uciekały podczas przepinania szkieł, ale perspektywa posiadania 135L na plenery jest równie kusząca..
Zapas cropowy planuje tylko na ten sezon, kolejne już będą na dwa FF- niestety startuje z działalnością i to za swoje prywatnie zarobione pieniądze więc trzeba puki co wybierać mniejsze zło
Co sądzicie? W którym kierunku iść?