Cytat Zamieszczone przez BeatX Zobacz posta
a ja zapewniam, ze 90% klientow rozrozni zdjecie z 24L@1.4 niz z 24-70L @ 24mm/f2.8

stalki, stalki i jeszcze raz stalki :>
Mam kumpla, który jest fotografem ślubnym. Robi zdjęcia zawodowo od jakiś 4-5 lat. Posiada bardzo duże doswiadczenie, 5dmIII i 5dmII oraz następujące szkła: 17-40L, 24-70L, 70-200 2,8 L IS, 35L, 85L, 135 L, TS 24, 15 fish canon. Mógłby leciec na stałkach na dwa aparaty. Na pewno ma wystarczające umijęjętności i sprzet. Powiedział jednak, że reportaz to reportaż i sporadycznie używa wtedy stałek. Czasami w kościele 135L lub 35L jak ciemno. Dla niego najwazniejsze są ujecia. Chwytanie momentu. Stałek używa podczas plenerów. Jaki z tego wniosek - wszytko zalezy od preferencji. Pomimo, ze ma kosmkczne doświadczenie nie porywa się na robienie stałkami. Jak mówi nie sztuka robić stałkami, a potem kadrowac w C1 czy PS i tracić jakość. Czasami jak ide z nim jako drugi foto wtedy to ja podpinam stałke bo ja jako 2 nie muszę mieć wszytkiego. Uwazam, że ma rację. Reportaż to reportaż. Dobre reporterskie zdjecie obroni się samo jesli bedzie na nim emocja, radość, łzy czy uśmiech. Nawet jesli jakość będzie minimalnie gorsza. Stałka zawsze wymysza pewien określony kadr, a nie zawsze podejdziesz lub oddalisz się. Stałki zawsze sie przydają ale uwazam, że pomimo ich posiadania należy się wstrzymać i wyjmowac raczej na plenerach, a nie bawić się artystyczne fanaberie podczas typowego reportażu.