Tomeh, najpierw wyjasnię, dlaczego nie dostaniesz tu odpowiedzi na Twoje pytanie.
Pisząc, że chcesz robić portrety kompaktem w słabym świetle narażasz się na na niegrzeczności i szydzenie na tym zacnym forum, bowiem wszyscy są głeboko przekonani, że portret wymaga otworu co najmniej f/1.8 (taki sobie portret) a najlepiej f/0.9 (naprawdę śliczny miodzicho portrecik).
Natomiast znany profesjonalista Scott Kelby zaleca f/11 jako optymalny otwór do znakomitej większości portretów. No, chyba, że chodzi o totalnego amatora, który pstryka przypadkowo byle gdzie w plenerze i musi zamazac tło (np. ubikacja w tle) wtedy przydaje sie bardzo jasne szklo (np. f/4 albo nawet f/2.8).
No więc masz do wyboru z Canona: G1 X, który ma duży sensor, albo Fuji X10, który ma jasny zoom. Oba robią ładne zdjęcia w szerokim zakresie warunków.
Przepraszam, że nie wydasz na żaden z nich 5000 PLN, chociaż może się uda np. na lotnisku albo jakimś małym sklepie w pobliżu atrakcji turystycznych.