doszlismy do wniosku, że ustawianie ekspozycji zgrabiałymi paluchami i płatkami sniegu w oczach nie dawały satysfakcji i przyjemności. Dlatego odpadliśmy!
Ale gratuluję za wytrwałość ! Nastepnym razem bedzie lepiej!. Ale jak odmarzniecie i odmrozicie sprzet to pochwalicie sie efektami Waszego poswięcenia! pozdrawiam!