Witam,
Mam problem.
Po dwóch latach przerwy, wziąłem w łapki Canona 30D i w trakcie zabawy zauważyłem, że coś jest nie tak z górnym pokrętłem przy spuście (tym od przysłony). A mianowicie pokręcając sobie w prawo wszystko gra. Problem jest, gdy zacznę kręcić w lewo. Często zdarza się, że pokrętło z którego wykonane jest ("gumowe?") zaczyna jakby ślizgać się. Efektem jest brak zmiany przysłony na mniejszą wartość, a w menu brak przeskoku o jedną pozycję wyżej. Aparacik z pewnością był sprawny ostatnim razem, gdy go używałem...
Spotkaliście się może z czymś takim?