Z moich doświadczen wynika, że do fotografowania dziecka, szczególnie takiego, które zaczyna chodzić stabilizacja bardzo się nie przyda. Jednak dzieciaki są mega ruchliwe, a mój szczególnie i nawet czasami czasy rzędu 1/250 nie wystarczają by wyszedł ostro , a przy takim czasie to i tak już sie stabilizacji nie używa (przy szłkach rzędu 50mm)
Drugą kwestią jest używanie przysłony, chodzi mi oczywiście o zdjęcia z małą GO i tu też jest problem, bo jak chcesz małą GO a dzieciak jest ruchliwy, to bardzo częsta ucieka z tego GO i koło się zamyka
W sumie miałem C 18-135, mam T 17-50/2.8 oraz 50/1.8 i trudno mi jest nawet wskazać, co jest najlepsze na dziecko lub nawet co chciałbym ewentulenie mieć innego niż mam/miałem, bo czy szkło chciażby klasy L, aż tak bardzo zmieni poziom fotek? Moim zdaniem nie.
IMHO jasną stałkę rzędu 50 mm, choć nie wiem czy nie lepiej 85mm, na dziecko mieć warto, czasem da się ustrzelić naprawdę fajne fotki, ale to raczej na polu niż mieszkaniu, a kit + lampa do domu wystarczy.