nie wiem czy dobrze myślę jeśli nie to proszę kolegów o poprawienie mnie, przejściówka M-42 (Adapter Canon EOS M42 AF z np. blokadą potwierdzenia ostrości)
powinna wystarczyć EF będzie pasować na EF-S
nie wiem czy dobrze myślę jeśli nie to proszę kolegów o poprawienie mnie, przejściówka M-42 (Adapter Canon EOS M42 AF z np. blokadą potwierdzenia ostrości)
powinna wystarczyć EF będzie pasować na EF-S
Dobre body, palnik oraz szkiełka: Canon EF 50/1,8 II, Canon EF 100 f/2.8 Macro USM, Canon EF 70-200/4 L, Canon 35 1.4 L, canon 17-40/4L, canon fish eye, 24-105/4L, Bilora 1122 i inne drobiazgi
Niestety nie myślisz dobrze -z tego się wycofuję i przepraszam - patrz post następny!
Po pierwsze ten Industar ma gwint M39, nie podejdzie zatem do typowej redukcji M42/EOS. Trzeba zaopatrzyć się w redukcję M39 z gwintem wewnętrznym/M42 z gwintem zewnętrznym. To taki mały pierścionek z naciętymi gwintami - kiedyś do zdobycia bez kłopotu.
Po drugie - baza (odległość płaszczyzny styku obiektywu z korpusem od powierzchni światłoczułej w przypadku systemu M39 wynosi jak dobrze pamiętam 28,8mm, a dla M42 45,5mm (tej wartości nie jestem do końca pewien).
Oznacza to, że obiektyw M39 po zastosowaniu redukcji M39/M42 plus M42/EOS będzie "siedział" stanowczo za płytko co skutkuje niemożliwością uzyskania ostrego obrazu.
Należy zatem jeszcze dołożyć pierścienie pośrednie, co w przypadku makrofotografii w tej konfiguracji sprzętu jest właściwie jasne od początku. To też błędne rozumowanie z mojej strony.
Rozmiar (długość) pierścieni winna być dobrana do oczekiwanej skali odwzorowania, przy czym masz tutaj pełną dowolność w odpowiednie miejsca zastosować możesz zarówno pierścienie systemu EOS,M42 lub M39 - wystarczy je tylko wpiąć we właściwej kolejności.
Ostatnio edytowane przez yrats ; 08-06-2012 o 21:00
Jest akurat dokładnie na odwrót. Obiektyw od Feda został zaprojektowany przy założeniu że znajduje się w odległości 28,8 mm (tego nie jestem pewien ale dokładna wartość jest tu nieistotna, wystarczy przybliżona) od filmu czy matrycy, a po zastosowaniu przejściówki i założeniu do EOSa ta odległość wynosi 45,5 mm. Czyli obiektyw jest zdecydowanie ZA DALEKO i dołożenie pierścieni tylko pogorszy sytuację.
Fomei PRV-3 w środku EOS 50D, EOS 10D, jakieś szkła i miejsce na nowe zakupy.
Moje gnioty
Moje gnioty 2
Jasne!!!! Oczywisty błąd logiki z mojej strony. Odwróciłem arytmetykę i wprowadziłem w błąd. Zatem wystarczy dołożyć pierścień M39/M42plus M42/EOS i już jest makro!
Przepraszam za zamieszanie i zwracam honor koleżance, która pierwsza odpowiedziała.
A najzabawniejsze jest to, że historycznie podpinałem dokładnie tego Industara do Praktiki
do fotografowania kwiatuszków bez pierścieni.
Ostatnio edytowane przez yrats ; 08-06-2012 o 21:09
Pogorszy? Nie. Zmieni skalę odwzorowania, zmniejszy ilość światła, zmniejszy głębię ostrości przy tej samej przysłonie. Czyli wszystko to, z czym się borykamy przy zwiększaniu dystansu stosując pierścienie. Albo inaczej. Stosując mieszek/pierścienie "zyskujemy" na różnicy odległości. ;-)
Bez problemu dostaniesz adapter eos - m39. Ale nie spotkałem się z pierścieniami czy mieszkami na m39. No ale nie szukałem, gdyż nie mam takich szkieł. Jeśli byłby problem, a chciała byś zwiększyć skalę odwzorowania, to i tak potrzeba pierścieni/mieszka M42, adapter eos-m42 i m42/m39.