cóż, po 4 godzinach testów wiele nie napiszę, 650 technologicznie niemal pod każdym względem góruje nad dziadkiem 20-tką jednak ma 2 poważne wady:
1. jest bardziej tandetnie wykonany ( z tym akurat da się przeżyć bo nie mam zamiaru wbijać nim gwoździ czy tez wykorzystywać w innych ekstremalnych warunkach)
2. niestety bardzo poważną wadą dla przesiadkowicza z serii xxd są gabaryty, a szczególnie ZA MAŁY UCHWYT, po prostu zdjęcia robi się mega niewygodnie, przy czym nie mam tu na myśli typowej ergonomi typu brak górnego wyświatlacza, "łechtaczki" czy kółka, brak tych elementów w ogóle mi nie przeszkadza ale dobija za mały uchwyt w każdej płaszczyźnie. Aparat fajny dla delikatnych i zgrabnych kobiecych rączek ale nie dla faceta o normalnych dłoniach. Mam nadzieję że grip trochę złagodzi mój ból bo gdyby nie to, że sprzęt z dotacyjnej kasy i kupiony głównie pod kątem video to zdecydowanie wróciłby do sklepu a na jego miejsce 60d. Naprawdę , radzę niezdecydowanym najpierw pomacać puszkę w sklepie... jakby co to pytajcie
Śmiem twierdzić, że jeśli do video to Panasonic GH2 byłby lepszym wyborem no ale teraz to jest jak to mówią już po ptokach ...
toż on jeszcze mniejszy !!!... poza tym wiesz, kupowanie panasa pod kątem wideo jak ma się juz szklarnie pod canona to chyba trochę nie teges...
A co ty chcesz 650D w ręce trzymać i filmować??? Mam szklarnię Canona, mam kamerę XH-A1 Canona a mimo to do video kupiłem GH2 z 14-42. Do tego mam jeszcze Penatcon 50/1,8 oraz Jupiter 85/2 a także zapinam EF17-40/f4L, EF70-200/f4L i poza brakiem możliwości sterowania przysłoną pracują bardzo dobrze. GH2 przede wszystkim ma wizjer i działający sprawnie podczas filmowania AF (z obiektywami Panasonic). Poza tym po wgraniu hacka znika limit 29m59s. a do tego znacznie poprawia się jakość obrazu. Zabrałem kiedyś na wesele GH2 z kitowym 14-42 i po zamontowaniu go na statywie naramiennym bardzo fajnie się filmowało, w zasadzie jak kamerą. A jak chcę się bawić w film to zakładam Penatcona 50/1,8. Można by dużo pisać ale zrobi się off-topic.
Zdecydowanie grip poprawi sytuację. Posiadam 550D, czyli aparat jeszcze mniejszy od 650D (minimalnie bo minimalnie, ale jednak). Z gripem jest naprawdę całkiem wygodnie.
FF + S24EX | S50EX | H58/2 | H85/1.5
APSC + 18-55is | 70-300vc
kiedyś: C 400D > N D700 > C 30D > C 5D > C 40D | S20/1.8, S30/1.4, 85LmkII, 70-200L/2.8
Ja tez miałem grip do 550d, w 60d zrezygnowałem z zakupu, ale w 550d to była mega wygoda. Był przypięty praktycznie cały czas.
szkoda że 650 nie ma choć zachowanych wymiarów protoplasty segmentu, czyli 300d którego, z tego co pamiętam, dość wygodnie trzymało się w łapsku,a tak przy okazji, te gripy na allegro po 150 zeta są coś warte ???
ja miałem DELTA (Meike), gdybym kupił 650d to bym go sobie zostawił, absolutnie żadnych problemów z nim nie było, zresztą poczytaj tutaj:
http://www.canon-board.info/pozostal...lacaczz-28235/
post 304, 332, 341, 347, 321, 441,