600d już sobie właśnie zasłużył na kultowość mając możliwości jakich nie ma żadna inna lustrzanka Canona
I to mnie martwi nieco, gdyż wygląda na to, że w ciągu ostatnich 3 lat Canon nie ma nam niczego lepszego do zaproponowania jeśli chodzi o matryce (650d, 5dIII). Inni zrobili spore postępy. Mam nadzieję, że u Canona to chwilowa niewydolność (względnie cwaniactwo), choć trwa to zdecydowanie za długo.