Argh, właśnie mi się trafił ten wątek - znów pastwicie się wszyscy nad kitowym obiektywem. Nie ma sensu. Dlaczego? Bo wszystko da się zrobić.Zamieszczone przez Rogeros
RAW. ISO400; f.5,6; 1/40sec; 38mm.
Czy to jest tak do końca zrąbane ujęcie, tylko dlatego, że ksiądz zaskoczył nas z tym, że nie było kazania i od razu przysięga, przez co nie zdążyłam nawet pomyśleć o zmianie kita na inny?
![]()