Jesli ktos chce sie uczyc, to niech zacznie jako drugi fotograf na slubie. Zrobi sobie na kilku, kilkunastu slubach takie portfolio jakie bedzie chcial. Jak sie poczuje pewniej to mozna dalej za darmo, albo "po kosztach" zrobic zdjecia rodzinie i znajomym. Jest zasadnicza roznica robic zdjecia, tylko takie jakie sie chce, a robic komus zdjecia jako wynajety fotograf, chocby i za 600 zl. Czy mniejsze pieniadze, wiaza sie z mniejsza odpowiedzialnoscia?
Jak juz slusznie zauwazono lepiej zrobic raz za 2000 niz cztery razy za 500.
Zastanowcie sie ile kosztowala suknia pani mlodej, a ile zdjecia na ktorych ta suknia bedzie ogladana przez kilkadziesiat lat.