Hmm.. idąc za Adamkiem i Rogerosem:
Chcesz robić ślub sprzętem, którego nigdy w ręku nie miałeś; nie mówiąc o tym, że przesiadasz się z aparatu P&S na system ze zmienną optyką. Jednocześnie będziesz chciał się nauczyć obsługi sprzętu, wyczucia jego możliwości, operowania zmienną optyką, zdobyć doświadczenie w fotografii z zewnętrzną lampą błyskową co znacząco rozszerza możliwości (także spieprzenia sprawy). Do tego bierzesz na siebie odpowiedzialność za jedyną (tego młodym życzę) taką uroczystość w ich życiu...
Jesteś pewien, że to przełkniesz? Bo ja bym się udławił samą myślą.