ale swoja droga...
trener, ktory zdejmuje zawodnika na 30 sekund przed koncem...? kompletnie bezsensowna decyzja pokazujaca brak szacunku dla Obraniaka.
Polska ma bardzo solidny sklad i sporo talentu, tylko jak zwykle jest do d* system i brak wizji trenera. moze z Czechami sie uda, ale jakby sie tak zlozylo, ze wyjdziemy z grupy i trafimy na Niemcow albo Holendrow... to naprawde sedzia bedzie musial duzo wiecej pomagac niz dzisiaj...
Może nie znamy drugiego dna? Było to dziwne w każdym razie.Zamieszczone przez akustyk
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Chciałbym by tak było. Ale jak patrzę na to jak oni ryją nosami o ziemię, to nie wiem ile jeszcze trzeba do poważnej kontuzji. Byli bardzo dzielni.Forma chyba powinna rosnąć aby osiągnąć apogeum na mecz finałowy?
Dla mnie skandalem było jak Obraniak zareagował na tą zmianę, ale oczywiście masz rację.
Swoją drogą niezłym obciachem były gwizdy podczas hymnu gości.
the silence is deafening
w PL mnie to jakos nie dziwi. jestesmy niestety dosc zakompleksionym narodem, podbudowujacym swoja wartosc przez "dowalanie" innym... dawniej glownie Niemcom, teraz Ruskim.
szczesliwie mlodsze pokolenie troche normalnieje...
reakcja Obraniaka skandalem? nie wiem, sprawa ma drugie dno, to nie byla zmiana taktyczna i uzasadniona sytuacja na boisku. w szmaciance w 30 sekund nie stanie sie nic, zwlaszcza przy 7 obroncach druzyny przeciwnej (de facto, ten sport jest tak dziadowsko nudny, ze i w 30 minut tam sie nic nie dzieje). jak Franiu chcial Obraniaka sensownie zmienic, to trzeba bylo albo na 10 minut przed koncem, albo w ogole, inaczej to nie ma uzasadnienia taktycznego przy stanie 1:1 gdzie nie bylo zagrozenia utraty gola.
jedynym uzasadnieniem jest chec pokazania przez Frania Obraniakowi kto tu rzadzi. a tego typu zachowania wzgledem profesjonalnych sportowcow to mozna, i to naprawde w ograniczonym zakresie, urzadzac przed duzymi turniejami. w tego typu "kampaniach" trener i pilkarze musza za soba murem stac a nie publicznie pokazywac konflikty.
tu sa IMHO dwie mozliwosci: jesli Obraniak jest zzyty z reszta zespolu (a tak powinno byc raczej), to w ten sposob Smuda stanal przeciwko calej druzynie i w ten sposob psuje jej morale. biorac pod uwage czekajaca wojne o wyjscie z grupy z Pepiczkami - niezbyt madry pomysl.
druga opcja jest taka, ze inni pilkarze maja konflikt z Obraniakiem i dla dobra klimatu w zespole Franiu "pokazal mu". niewykluczone, ze realnie pozbawiajac sie jednego zawodnika ze skladu, ale byc moze z korzyscia dla reszty druzyny.
mam nadzieje, ze chodzi o ta druga opcje. bo zdemoralizowanie druzyny, ktora tym wlasnie morale zdobyla punkt na lepszych Ruskich, to dosc niefortunny pomysl...
z trenerem się nie dyskutuje.
zmiana mogła być taktyczną - czas, czas, czas.
nie znam się na piłce ale nie miałem wrażenia, że "ryją nosem ziemię". lekko nie było, to prawda, ale pokazali się z dobrej strony. młody zespół, nie bardzo jeszcze zgrany. moim zdaniem ma potencjał. może jeszcze nie na tych ME, ale w niedalekiej przyszłości.
a bramkę strzelił Błaszczykiewicz piękną. bez wózkowania, bez pierniczenia. piękna.
mam aparat, zamknę świat w pudełeczku...
www.barwnie.com
Mam wrażenie że (znając przeszłość) nawet jeśli ten zespół ma potencjał to niewiele z tego zostanie. Jak nie wyjdziemy z grupy to pewnie trener się zmieni - będą kolejne eksperymenty i tyle. W takich drużynach niezwykle ważna jest konsekwencja i kontynuacja - tego u nas brakuje od lat.
Dziś gra Portugalia z Danią - mam nadzieję że Dania przerżnie - nie lubię jak wygrywają drużyny które tak mękolą.
No i Niemcy Holandia - sercem jestem z pomarańczowymi ale nie mam złudzeń kto wygra.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Niemcy niestety wygrają jak zawsze...
Na razie Portugalia-Dania 2:1 Duńczycy mogą jeszcze w tym turnieju namieszać
Jakaś puszka, trzy słoiki i lampka
Czemu niestety?
Ja tam kibicuje naszym ;-)
W naszym kraju ten problem dotyczy wszystkiego - od reprezentacii po ministrów. Przychodzi nowy szef i nastepuja zmiany o 180stopni. Nikt nie mysli perspektywicznie i dlugfalowo, wszyscy patrza na siebie i jak by sie samemu urzadzic. Ale to nie watek o polityce ...
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem