bo to jest taki blad myslowy. fotografia zaczyna sie obserwowaniem i analizowaniem widocznego obrazu (i juz na tym etapie pojawia sie subiektywizm w postrzeganiu swiata), potem jest naswietlenie, wywolanie i wydruk/wymoczenie odbitki. nic mniej i nic wiecej. i to wszystko jest ze soba sprzezone. naswietlasz majac na uwadze przyszle wywolywanie, a wywolujesz biorac pod uwage potrzeby wykonania odbitki.Zamieszczone przez dentharg
fotografia to koncowa odbitka. swiadomie wykonana od A do Z.
jako taki system strefowy, bedacy podwalina fotografi krajobrazowej zostal opracowany dla calego tego procesu. nie tylko do naswietlania. w dobie cyfrowej, gdzie wreszcie fotograf moze przejac pelna kontrole nad procesem powstawania fotografii kolorowej, jest to wciaz aktualne. dochodza nowe czynniki utrudniajace, ale koncepcja jest taka sama. skorelowane ze soba etapy powstawania zdjecia