Klient ma prawo się rozmyśleć, najważniejsze że by produkt spełniał oczekiwania kupującego. Jeśli ktoś zdecyduje, że to jednak nie to to nie ma powodu robić z tego afery. Nie jest dobrze zmuszać kogoś do zakupu, nie o to chodzi w sprzedaży.
Dużo sprzedaję na alledrogo i czasem klient coś kupi a chwilę potem pisze/dzwoni, że jednak się rozmyśla - nie robię z tego powodu afery. To się czasem zdarza i całkowicie to rozumiem, nigdy nie robię trudności.
Jeśli chcesz coś sprzedać to poczekaj no kolejną osobę zainteresowaną.