Powiem tak... mam Canona 50 1.8 STM z rocznika 2016 - ostrość ok, parametry ok, wykonanie ok (moja poprzednia sztuka z 2015 wylądowała jako zwrot bo pierścień ocierał o obudowę i ogólnie coś było nie tak), Sigmę 50mm ART - ostrość fenomenalna, na serio od f1.6 w górę można liczyć włoski na twarzy, wykonanie świetne, AF bardzo dobry, ale potrafi się gubić jak robi się ciemniej. Minusem tej Sigmy jest niestety waga i wielkość, jak dla mnie to jest ogromny minus. Miałem Sigmę 50mm Ex dg i tu wymieniałem dwa razy i ciągle był problem z ff bf ;/ niestety najgorsze było to, że z bliska potrafiła mieć ff a z daleka bf więc mikrokalibracja do kosza. Ostrość ART zdecydowanie na plus względem EX. Miałem też Canona 1.4 USM i niestety uważam, że 1.8 STM jest lepszy jeśli chodzi o obrazek.
Teraz 50mm L 2016 - z mojego dzisiejszego doświadczenia - waga i wygląd na duży plus, wykonanie na duży plus, AF bezbłędny, ostrość od 1.2 świetna, cena trochę gorsza od Sigmy.