Ja nie potrzebuje nic udowadniac. Mam w pewnej czesci ciala co inni sadza o tym szkle. Moim zdaniem jest o wiele lepsze od 50/1.4 i warty tej kasy. Jak ktos ma inne zdanie niech foci sigmami lub czymkolwiek. Nie lubie tylko powielania bzdur "znafcow" ktorzy sprzetu nie mieli w reku a maja wiele do powiedzenia. Mam pare dobrych szkiel z serii L i na zadnej się nie zawiodlem. To psioczenie było na 17-40 czy 24L, a dla mnie to super szkla. Tyle w temacie. Amen.
R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty
zadowolony z 50L ? super!
to rob zdjecia ta eLka i ciesz oko brachu ile wlezie![]()
Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 | Fujinon 35/1.4 | Viltrox 75/1.2
Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/
Ja chciałem tylko zdjęcia. Bo taki zachwyt nad szkłem nie poparty fotografią to onanizm sprzętowy w najczystszej formie. I nie jestem niczyim fanbojem. Gdyby L kosztowała do 3k PLN to być może bym ją nabył (aczkolwiek najpierw porównałbym AF z Sigmą, który szybszy, bo wolniej niż w Sigmie to bym nie chciał). A tak to jednak to szkło jest trochę drogie (jak na 50 mm, chyba najprostszy w konstrukcji obiektyw). I dlatego trzeba budować mit tego szkła, by uzasadnić jego zakup. Bo inaczej to rozum i portfel się buntują.Zwłaszcza, że nie jest to jak np. w przypadku 70-200 2.8L II gdzie faktycznie szkiełko jest super-b i za dużą kasę otrzymujemy coś ekstra. Tu za bardzo dużą kasę otrzymujemy coś co ma sporo wad i trzeba ostro uważać, by minusy nie przysłoniły plusów. Bo i ostrość jednak nie taka i AF jednak nie najszybszy.
Fakt już nie chcę zdjęć. Miłej zabawy.zadowolony z 50L ? super!
to rob zdjecia ta eLka i ciesz oko brachu ile wlezie![]()
Dlaczego zaraz mit? Co jest trudnego w zrozumieniu, że jak ktoś ma fantazję albo najzwyczajniej w świecie stać go, to sobie kupi tę elkę za sześć koła? Pisanie jak Ty piszesz to jest typowa sytuacja "kwaśnych jabłek". Sąsiad ma ogrodzony sad z jabłoniami, ale Ty tych jabłek nie możesz skosztować - bo jest płot i zły pies, a sąsiada po prostu nie lubisz żeby go poprosić. Dlatego uznajesz, nie kosztując owoców, że te jabłka są na pewno kwaśne, że spokojnie możesz się bez nich obejść, a kto może sobie na nie pozwolić to jest jakiś dziwny. Tu naprawdę nie trzeba dorabiać żadnej większej filozofii.
To, jaka 50L jest, wiadomo bardzo dobrze. Obiektyw jest jasny, przy pełnej dziurze nieostry, z fajnymi miękkościami, pięknym kolorem, solidnie wykonany. AF nie jest bardzo szybki i zdarza się, że niecelny (co jest po prostu konsekwencją takich a nie innych właściwości optycznych). W moim prywatnym przekonaniu jego cena jest przeszacowana w stosunku do realnej wartości, co potwierdzają ceny z rynku wtórnego, lekko niższe o jakąś 1/3 względem ceny sklepowej za mało wysłużony sprzęt. No i tyle, akceptujesz to i stać Cię to bierzesz. Nie, to nie.
Celna uwaga. Za 6k to nie jest super oferta ale za ok. 4 w idealnym stanie jest ok zamiast dwóch i pól :-) felernych 1,4. Mi pasuje L.
Nie wiem skad ten jad. Gdybym kupil to szklo i probowal wytlumaczyc się z tego bedac na sile zadowolonym, zrozumialbym. Ale ja go nie mam, uzytkowalem raptem kilka razy. Nie jestem ambasadorem marki canon. Opisalem jedynie subiektywnie moje doswiadczenia. Chcialbym przypomniec, ze onanizm sprzetowy to raczej cos innego. Mi sprzet sluzy do zdjec a nie podniecania się.
R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty
A nie można po prostu akceptować szkieł takimi jakie są? I tego, że ktoś kupuje taki a nie inny obiektyw po prostu, bo taki chce, potrzebuje, bez analizowania pobudek, tym czym się kupujący kierował, czemu nie wziął tańszego. Forum coraz częściej służy jakiejś bliżej nieokreślonej ekspresji subiektywnych odczuć, które w sumie nic nie wnoszą.
5D I + Sigma 35mm + Canon 100mm
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Wytykanie ludziom, że źle zrobili wydając swoje pieniadze na to czy inne szkło jest trochę śmieszne. Jak mi sie zdjęcia z niego nie bedą podobały to go sprzedam i nie potrzeba mi do tego porad dobrego wujka specjalisty. Szczególnie, że najczęściej cała jego wiedza pochodzi z internetu a rzeczowego szkła nigdy w ręce nie miał.