To "przerysowanie" jest zależne tylko od odległości model - aparat a nie obiektywu i wynika tylko z naszych przyzwyczajeń w kontaktach z innymi ludźmi, chodzi tu głównie o odległości rozmawiających między sobą osób. Obiektywy o małych ogniskowych zmuszają do małych odległości model - aparat gdy chce się uchwycić modela w dość dużej części kadru w wyniku czego często przerysowują. Tyle teorii. W dzisiejszej fotografii przekracza się stare bariery aby pokazać coś nietypowego i oryginalnego bo zwykłych zdjęć w sieci są tysiąca.