Mam nadzieję, że nie dostanę bana. Nie mamy żadnego dowodu, że zdjęcie z 50A nie miałoby podobnej plastyki co to z 50 1.2. Zwłaszcza, że na różnych portretach z życia Sigma wypada lepiej niż L. Ale i tak nie ma żadnego dowodu, bo trzeba by być tam i zrobić takie zdjęcie. A nawet się nie dało, bo A jeszcze nie było. Dlatego kończę, bo dyskusja o plastyce jest bez sensu, bo jest ona niemierzalna i co najwyżej może być porównywalna między dwoma takimi samymi ujęciami.
tamte zdjęcia dobrymi uczynił fotografii i piękna profesjonalnie przygotowana modelka. Obiektyw był na samym końcu.
Jest dużo racji w tym co piszesz, Sigma jest bardzo dobrym obiektywem. KOZAKIEM. Zupełnie inaczej by się rozpatrywało ten wątek gdyby 50L kosztował 4000 a nie prawie 6000. Ale na to nie mamy wpływu.