Cytat Zamieszczone przez _igi Zobacz posta
W praktyce, 50mm delikatnie spłaszcza perspektywę, 35 ją rozciąga (przykład - łatwiej "zawalić" budynek 35 niż 50mm). 50mm jest fantastyczne do robienia portretów w pionie, to moje podstawowe szkiełko do takiej roboty. W poziomie zdecydowanie lepiej sprawdza się 35mm. Przynajmniej dla mnie.
Z uporem maniaka przypominam by jednak nie mieszać ogniskowych obiektywów do dyskusji o perspektywie. To czy na zdjęciu nosy będą w proporcjach, czy rozciągnięte, to czy budynek będzie miał zbiegające się linie czy proste, nie zależy od ogniskowej, a tylko i wyłącznie od odległości od fotografowanego obiektu (w drugim przypadku jest jeszcze kwestia prostopadłego kąta osi obiektywu i pionu - chociaż im większa odległość przedmiotowa tym mniej upierdliwy będzie problem zbiegających się linii). Z danej odległości obiektyw szerszy złapie więcej sceny od obiektywu o węższym kącie widzenia. Tylko tyle i aż tyle :-)