Uwielbiam Cie kolego. Naprawde
. I podziwiam
![]()
Uwielbiam Cie kolego. Naprawde
. I podziwiam
![]()
Canon 6D zagripowany, Canon 5D Mk III zagripowany
C EF135 mm f/2L USM, C EF85 mm f/1.2L II USM, C EF50 mm f/1.2L USM, C EF70-200 mm f/2.8L IS II USM, C EF 16-35 mm f/2.8L USM
Speedlite Transmitter ST-E3-RT, Speedlite 600EX-RT x 2
Kilka portretow legitymacyjnychrobionych z GO. F 1.2 85 mm i 50 mm. Tutaj akurat wiecej zdjec z 85 mm.
https://500px.com/JessicaDrossin
Dobre. Legitymacja. Buaaaahaha ... Ubawiles mnie kolego do lez ... Naprawde.
Canon 6D zagripowany, Canon 5D Mk III zagripowany
C EF135 mm f/2L USM, C EF85 mm f/1.2L II USM, C EF50 mm f/1.2L USM, C EF70-200 mm f/2.8L IS II USM, C EF 16-35 mm f/2.8L USM
Speedlite Transmitter ST-E3-RT, Speedlite 600EX-RT x 2
wrzucam na google "najlepsze portety fotografioczne " i wychodzi cos takiego:
https://www.google.at/search?q=najle...ed=0CAYQ_AUoAQ
w ilu bokeh odgrywa jakas role ?
no teraz przyklad bardziej powazny , zobaczmy klasyka:
yoshuf karsh:
https://www.google.at/search?q=yosif...&q=yosuf+carsh
bokeh - zero roli
kiedy posilkujemy sie bokehem i to sa te 90% zdjec portetowych o ktorych wspominasz
zdjecia wypacykowanych na plastikowa lalke slicznotek , gapiacych sie w obiektyw .
zwykle fotograficvzne disco - polo . czerpanie z najgorszych manier i wzorow. Bezsmakowie.
Jesli chcesz ratowac brak konceptu , to potrrzeba przynajmniej bokeh.
nie zebym mial cos przeciw bokeh , ale nie stawialby jakosci bokeh przed jakosc odwzorowania w stanie ostrym - a tutaj S50 A jest raczej lepsza.
Masz jeszcze naiwne spojrzenie na fotografię skoro dajesz takie przykłady, ale to dobrze że ktoś jeszcze wierzy, przeczytaj sobie opisy pod zdjęciami i zastanów się skąd magia na tych zdjęciach (btw przykro mi że to ja niszczę wiarę też lubię taką naiwność), zacytuję:
"Shot with my Canon 5D Mark iii and processed with actions and overlays from JD Beautiful World Collection and hand edits. Actions/Textures available here"
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
No I w koncu sie watek rozkreca. W odpowiedzi na zarzut zwiazany z Disco Polo. Lisa Holloway, Meg Bitton itd, itp. To tak jak z kinem europejskim I amerykanskim. Amerykanie mowia na filmy artystyczne - budzetowe. Rozmawiamy o naiwnosci spojrzenia na sztuke czy tym co sie sprzedaje. Pani Drossin sprzedaje b duzo tej fotografii. Ile Ty sprzedajesz ? Pokaz zdjecia. Mysle, ze kiedy nie ma argumentu, bo Te zdjecia jednak dla wielu maja smak ( zaraz powiemy o bezgusciu amerykanow ) uciekamy sie do przykladow artystycznej fotografii, ktora dla wielu ma znaczenie zadne. To takie typowo polskie. Ja tylko pokazalem przyklad do zarzutu legitymacyjnosci ... Czy ktos ja lubi za Te zdjecia czy nie to na tym forum nie bedzie mialo znaczenia. Robi swoje. I z tego co widze to wciaz mamy nieprzerwana linie ognia I zarzuty dot obiektywu Canona. Przeciez mamy wolny rynek ...
--- Kolejny post ---
A jesli chodzi o portrety, ktore wskazales w linku to jednak opieraja sie na GO. A tego chyba dotycza ostatnie wypowiedzi.
Canon 6D zagripowany, Canon 5D Mk III zagripowany
C EF135 mm f/2L USM, C EF85 mm f/1.2L II USM, C EF50 mm f/1.2L USM, C EF70-200 mm f/2.8L IS II USM, C EF 16-35 mm f/2.8L USM
Speedlite Transmitter ST-E3-RT, Speedlite 600EX-RT x 2
Lisa Holloway ma "slodkie" portrety sam ja podgladam na fejsie. Ale moim zdaniem Sue Bryce naprawde wie co chce osiagnac i to osiaga. Sama "strzela" 35 lub 50.
dobrze jest widziec to na co sie patrzy.
w zdjeciach ktore przytoczyles ta plastycznosc to skutek odpowiedniego oswietlenia i obrobki - nie obiektywu.
Poniewaz 50L jest od wielu lat na rynku i byla w zasadzie jedynym solidnym obiektywem C o tej ogniskowej, to naturalnie jest i wiecej przykladow zdjec nia robionych.
s 50 to zaledwie pare miesiecy , moze i mniej.
Takie zdjecia jak przytoczyles, ten fotograf robi kazdym obiektywem.
Tam jest koncept , wizja , wyczucie plastyczne - one decyduja .
to sa zdjcia robione przez osobe o uksztaltowanej osobowsci plastycznej/artystycznej.
wplyw akurat tego obiektywu w tym przypadku na wynik ostateczny jest dokladnie taki sam jak kazdego innego.
Na tych zdjciach ktore widzialem, jakosc bokeha nie odgrywa zadnej roli.
Inaczej mowiac - nie jest potrzebna dokladnie ten obiektyw zeby zrobic talie zdjecia - autorka jest w stanie zrobic to wszystkim prawidlowo dzialajacym.
Byc moze przeszla na S 50A ? - rysuje jednak lepiej .
Nie rozmawiamy o naiwności spojrzenia na sztukę, to nie jest przedmiotem dyskusji, rozmawiamy o Twojej naiwnej wierze w sposób powstawania takiej fotografii np. o roli obiektywu w takiej fotografii, nie wiem jak to powiedzieć żeby Cię nie urazić, ale ja po prostu wiem jak ona to robi i wiem co ona robi i opowieści o cudownych właściwościach elek zostaw dla innych (tych którzy jeszcze wierzą w bajki), a zdjęcia są fajne tez lubię taką bajkę, niejeden pewnie nazwie je kiczykiem ale mnie się podobają.
To ty wywołałeś dyskusję "o wyższości", nie wiem po co porównujesz tą wspaniałą konstrukcję z budżetowym kundlem, skoro jest tak wspaniała to sama się obroni - ja sobie porównałem i kupiłem kundla i jestem bardziej niż zadowolony i nikt mi nie wmówi że czarne jest czarne a białe jest białe, prezentujesz to co opisałem jako kompleks kundla, a to nie ma sensu nie można mieć kompleksu kundla.
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień