Chyba nie całkiem zrozumiałeś ta subtelna ironię. Chodzi o to, że pozytywne oceny łatwo atakować (to ma być magia - nie widzę) natomiast uragać, że wszystko jest nędzne można sobie bezkarnie i do woli.
A poza tym nie widzę w którym miejscu ten watek odbiega - mianowicie co byłoby (tak na przykład) w samo sedno na temat tego nienajnowszego obiektywu? Jeśli wiesz, to napisz coś odkrywczego, potrzebnego i konstruktywnego.