Miałem okazję używać i EF-S 60 mm f/2.8 Macro USM i EF 100 mm f/2.8 L Macro IS USM. Moim zdaniem obydwa świetne optycznie z niewielką przewagą tego ostatniego. Zalety 60-ki to cena (dwukrotnie niższa od stabilizowanej 100-ki), ciężar, wymiary, wygoda użytkowania, jedyna wada to brak możliwości stosowania na pełnej klatce. Drugi to prawdziwy kombajn - niesamowity instrument z bardzo skuteczną stabilizacją, AF prędkości światła, nie ma wad poza wymiarami i ciężarem, co przy zdjęciach macro może mieć znaczenie. Obydwa cechuje niesamowita ostrość od pełnego otworu chociaż 100-ka wydaje się być nieco ostrzejsza. Warto dodać, że testy obydwu obiektywów wykazują ilość pomyłek AF w okolicach zera :-)