Hmm, ciekawe...
Że prowizorka, to oczywiste. Ale niewarta Elgawy?
Mam N128 od 1984r, kiedy kupiłem ją w NRD. Byłem przekonany, że poznałem ją na wskroś,
bo to w sumie bardzo prymitywna lampa. A jednak o czymś nie wiem?
Acha, moja ma na stopce 220V, czyli tyle samo, na wejściu, co na wyjściu![]()