mialem prze 2 lata 17-70 2,8-4 nie powiem zly nie byl szczegulnie na szekokim kacie, jednak 70 przy swietle 4 nie oferuje ladnego obrazka, brak ostrosci wiec przymykamy do 5,6 i jest ok ale bokeh traci. poniewaz 17mm i 2,8 tez zbyt duzego rozmycianie nie daje zaczalem myslec o czyms innym. mianowicie albo 24-70 2,8 lub 24-105 4, wybralem ten drugi gdyz na 105 osiagam podobne romycie co 70 na 2,8 do tego is da wieksze mozliwosci w bardzo ciezkich warunkach niez 1EV zysku na swietle.
tak czy inaczej zamiast sigmy spokojnie polecam 24-105, do tgo w przyszlosci dokupie sobie cos od 10mm i bedzie komplet, na ta chwile mysle o zakupie zwyklego kita18-55.