Z tego co widzę, każdy z Was mieszka gdzie indziej - osobiście rezyduję w Warszawie, więc warunki tutaj jednak się trochę różnią. Gdy zapytałem się o możliwość przetestowania obiektywu sprzedawcy powiedzieli mi, że nie istnieje już taka możliwość, gdyż obniża to wartość danego egzemplarza i wiąże się to ze stratami finansowymi dla firmy. Nie idzie się z tym nie zgodzić, aczkolwiek pamiętam, że jeszcze parę lat temu normalnie można było obiektywy testować, więc widocznie rzeczywiście ludzie musieli psuć im te szkiełka, że zdecydowali się na takie działanie. Jako ciekawostkę powiem, że w przypadku korpusów sytuacja ma się podobnie - nie udostępniają produktów Canona, za to chętnie "wpychają" do testów lustrzanki od Sony'ego. Nie wiem czy to się wiąże z faktem, iż dostają takie testowe egzemplarza od firmy, czy po prostu dostają większą prowizję za sprzedaż i promocję aparatów tej marki, aczkolwiek jest to dosyć dziwne. Może to zjawisko lokalne i dotyczy tylko Warszawy, a może ogranicza się tylko do poszczególnych salonów (odwiedzałem dotychczas z reguły dwa punkty, teraz już nie mam po co do nich chodzić, skoro można tylko kupować, a ceny nie są zbyt konkurencyjne).
Wracając do meritum - myślę, że zdecyduję się na Canona, ze względu na znane wszystkim problemy z produktami Sigmy. Do tego wg. testów niektórych portali fotograficznych rozdzielczość Canona jest wyższa, zarówno w centrum kadru, jak i na brzegach. Chyba, że w przeciągu paru najbliższych miesięcy zmieni się sytuacja na rynku walutowym i cena Tokiny spadnie do akceptowalnego przeze mnie poziomu![]()