Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: Soczewki Macro

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2011
    Posty
    72

    Domyślnie Soczewki Macro

    Witam

    Wlasnie zakupiłem pierścień pośredni 36mm marki Kenko.

    Odwzorowanie mnie totalnie zaspokoi, jednak pytanie brzmi nastepująco.
    Czy warto dokupić soczewke 4dpi,na świetle nie stracę, a słyszalem ze jakość przy max 4dpi nie spada....

    Jeśli się mylę to proszę mnie nie zjeść

  2. #2
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    404

    Domyślnie

    Owszem- jakość spada wyraźnie, zdarzają się jednak soczewki max 4 dioptrie przy których efekty spadku jeszcze nie są przerażające. Zakładam że TO czytałeś.
    Ostatnio edytowane przez tantal ; 29-05-2012 o 00:08

  3. #3
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2011
    Posty
    72

    Domyślnie

    właśnie wiele czytalem i słyszelem ze do 4dpi jakość jest akceptowalna...
    może zakupić 2dpi...nie chce utraty jakości a ciut przybliżenia wiecej zawsze się przyda

    Macie może jakieś zdjęcia z soczewkami 2dpi 4 dpi?

  4. #4
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    56

    Domyślnie

    A nie lepiej będzie dokupić drugi pierścień?

  5. #5
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2011
    Posty
    72

    Domyślnie

    Wlasnie nie chce kolejnego pierścienia...Nie jest mi on potrzebny.
    Jeżeli soczewki tak max do 4 dpi nie powoduja utraty jakości to niema to dla mnie sensu...

    A takie dodatkowe przybliżenie było by miłe bez utraty światla.

    Może 2dpi...

    Pomożcie )

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    Nowy Sącz
    Posty
    1 304

    Domyślnie

    Kiedyś do jakiegoś kupionego obiektywu, dostałem soczewki 2, 4, 8 dpi. Nie wiem jakiej firmy te soczewki, ale jeśli chcesz mogę je gdzieś w szufladzie odszukać, pstryknąć parę zdjęć i przesłać Ci je (choć nie obiecuję, nie wiem czy na pewno je znajdę).
    Jeśli chcesz napisz mi na PW e-mail to postaram się je przesłać.
    6D; 5DII; C 24-70 2.8L; C 24-105L; C 70-200 2.8L; C 35 2.0 IS; C 50 1.4; C 85 1.8; S 17-35 2.8-4
    Moje fotki Moje fotki II

  7. #7

    Domyślnie Generalnie nie polecam

    Nie jestem "miszczem" macro ale z moich doświadczeń raczej nie polecam soczewek bez względu na powiększenie, bo jednak zniekształcają. Kiedyś robiłem z pierścieniami, tyle że Delty, ale teraz mam konwerter macro Raynoxa (250) i jak dla mnie to jest na razie najlepsze rozwiązanie (oczywiście poza obiektywami dedykowanymi do macro). IMHO możesz sobie podarować soczewki, ja teraz używam ich tylko jako szkieł powiększających (+4 i +10).
    Ostatnio edytowane przez Pablosso ; 29-05-2012 o 14:36

  8. #8

    Domyślnie

    Tylko że reynox'a od "soczewek" różni tylko to, że zamiast dedykowanej średnicy filtrowej posiada uchwyt uniwersalny. Jeśli więc zależy Tobie na "jakosci optycznej" to inwestuj w pierścienie z przenoszeniem automatyki (tu zaleta z przeniesienia automatyki na przysłonę), albo w mieszek i obiektywy M42 (stosunkowo niski koszt i płynna regulacja odległości pomiędzy matrycą a obiektywem). Można też kupić mieszek z przeniesieniem automatyki, ale kosztuje ...
    Czy tak, czy siak zwiększając skalę odwzorowania w ten sposób potrzeba jest sporo światełka. Zwiększając GO (wartość przysłony) będzie jeszcze mniej światła, tak więc pozostaje kombinowanie z lampami systemowym, lub dedykowanymi.
    Ostatnio edytowane przez przemo-lukas ; 29-05-2012 o 21:35

  9. #9

    Domyślnie Przykładowe zdjęcie

    http://www.garnek.pl/ryjo29/20975713
    Zrobione z raynoxem czyli jak pisał kolega powyżej soczewką.
    Ostatnio edytowane przez Pablosso ; 29-05-2012 o 22:14

  10. #10
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    404

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez przemo-lukas Zobacz posta
    Tylko że reynox'a od "soczewek" różni tylko to, że zamiast dedykowanej średnicy filtrowej posiada uchwyt uniwersalny.
    Jasne a cenę to sobie winszują za napis "Made in Japan"...
    Jeśli Twój raynox daje obrazek taki jak soczewka to współczuję, ale to jakiś wyjątkowy egzemplarz Ci się trafił. W każdym razie dowaliłeś zdrowo...
    Soczewka (jeden grzyb Hoya czy nie- ja mam "fioletową") to najtańsze i najlichsze makro. Nie jest achromatem- rozjeżdża kolory, aberruje jak diabli. Geometrycznie deformuje obraz, rozciąga wszystko co poza centrum kadru.
    Nie ma powłok, co owocuje małym kontrastem.
    Do kompakta toto może się i nadaje. Ten szeszeń cyknięty jest kompaktem z soczewką +4, ale wszystko na tym zdjęciu było korygowane no i przy netowym rozmiarze nie wali po oczach.

    Raynox dcr-250 to całkiem inna bajka. To zestaw 3 soczewek korygujących wzajemnie swoje aberracje i posiadający powłoki przeciwodblaskowe.
    Z obiektywem np. C 55-250 IS daje na tyle dobre efekty że trudno jest odróżnić zdjęcie z raynoxa od tych z użyciem pierścieni.
    Ale nie z każdym obiektywem tak jest i trudno mi powiedzieć skąd ta różnica.
    W każdym razie porównywanie soczewki +4 do raynoxa 250 czy pierścieni wydaje mi się nieporozumieniem.
    Systemowe soczewki Canona czy tańsze olympusa (mcon-40, mcon-35) są achromatami, ale są bardzo trudno dostępne i drogie. Ale ponoć lepsze od Raynoxa dcr-250.
    Ostatnio edytowane przez tantal ; 29-05-2012 o 23:04

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •