Cytat Zamieszczone przez pejot
zrobiłem taki numer, że zaraz po otrzymaniu eos'a baterię włożyłem do sprzętu. Okazało się, że miała w sobie jeszcze ciut mocy. problem polega na tym, że potem, gdy już się zupełnie rozładowała, ładowałem ją 15-20 minut,i z powrotem hopsa, do aparatu. rozładowała się (oczywiście, dość szybko)- zabieg powtórzyłem- z tym, że tym razem w ładowarce 10-15 minut- wiadomo, ile to mogło pociągnąć.
No to rzeczywiście nie był najlepszy pomysł :-/ Niby jest to Li-Io, ale takie rozładowanie, zwłaszcza dla świeżej baterii to chyba jest nie do końca zgodne z "common wisdom".

Cytat Zamieszczone przez pejot
Z tego, co wyczytałem, BP-511 nie ma efektu pamięciowego, ale nie wiem, czy dotyczy się to także "formatowania" świeżej baterii. Chciałbym mieć pewność, czy po prostu jej nie spartoliłem na samym początku- jeśli możecie, podzielcie się waszymi wynikami z tego akku. Od siebie dodam, że 350-400 zdjęć zrobione na bp-511 to chyba u mnie chyba max.
Mimo wszystko nie sądzę, że coś spartoliłeś. 400 zdjęć na jednym akumulatorku to zupełnie znośny wynik. Nie rekordowy - bo niektórzy i do 600 dociągają - ale nie wskazujący na jakiś problem z baterią.