Bzdura kompletna z celnikiem który wypakuje i ocli w/g własnego przepisu. Sprowadzam laptopy nowe o wartości w Polsce 5000 zł. Wartość znajomy podaje 100 $ i albo wcale nie wpada na cło albo zapłaciłem raz 90 zł. VATu (cła na elektronikę nie ma) jedyny problem to jak się zniszczy to masz stratę a cło to betka. Jak ktoś ma z tym problem to mpolaski@wp.pl powiem jak ominąć opłaty albo je zminimalizować do ziarnka piasku w porównaniu z wartością sprzętu.