Myślę, że należy tu odróżnić sprowadzanie sprzętu na własny użytek i import w celach handlowych. Chcę zaryzykować zakup taniej, bez gwarancji europejskiej - moja wola. Rozumiem, że sprzedawcy ponoszą koszty, ale często różnice w cenach (a my przecież nie sprowadzamy w cenach hurtowych) są podejrzanie wysokie i wydają się być nieuzasadnione poniesionymi kosztami.