Mój poprzedni wpis jakoś nie chciał przejść, więc spróbuję jeszcze raz.
Otóż, nie miałem nigdy "przyjemności" płacić cła za sprowadzony sprzęt. Kupując jakieś szkła, przewoże je zwykle w bagażu podręcznym, a pudełka "przyjeżdzają", gdy ktoś bliski przylatuje na święta do Polski. Gdy zaś na forum potwierdziła się informacja, że obiektywy z USA również objęte są gwarancją, gęba mi się cieszy jeszcze bardziej. :grin: